wtorek, 13 maja 2014

BEBILON Profutura 1

No to zaczynamy. Do porodu jeszcze kilka miesięcy, ale zaczęłam robić sobie rozpiskę tego, co będę potrzebowała dla maluszka. Lista rzeczyków "must be"! Oto czego brakowało mi poprzednim razem. Wtedy zamiast listy miałam dwie mamy nad głową, które sypały potrzebnymi rzeczami z pamięci. Nie zapisałem, nie zapamiętałam - mam dodatkową robotę ;) Niedługo podzielę się nią z Wami.

Dziś zaczęłam rozglądać się za mleczkiem modyfikowanym. Stwierdziłam, że może już teraz zacznę robić mały zapas ( w zależności od dat ważności), bo jak wiadomo mleko takie do tanich nie należy. 

Jak urodziła się Zosia używałam mleczka BEBILON. Moje pierwsze zdziwienie jest takie, że nie ma już Bebilonów bez Pronutry. Każde, od 1 do 4 ma dodatek Pronutry. Wpadając na tę "nowość" - przynajmniej dla mnie, pomyślałam że rozkminię ten wspaniały dodatek i go opiszę. Jednak w oko wpadła mi jeszcze większa bomba ;)

Nowość, którą znalazłam na stronie jednej z aptek, w której kupowałam:  BEBILON Profutura 1 mleko modyfikowane od urodzenia.

Co się rzuca na pierwszy rzut oka? CENA! WYSOKA, a przynajmniej wyższa o jakieś 20-30zł w stosunku do "zwykłej" Pronutry! A i fajne opakowanie ;)

Co się kryje za futurystycznie brzmiącym dodatkiem?

Czytam, czytam i chyba wypadłam spoza marketingowego bełkotu skierowanego do młodych matek, stawiając na sprawdzone rozwiązanie, ale nie do końca rozumiem tę Profuturę ;)

1. Moje geny tylko w 20% wpływają na rozwój mojego dziecka. Pozostałe 80% to czynniki środowiskowe - nie wiedziałam. Oczywiście do czynników środowiskowych zaliczymy żywienie, stąd badanie Nutricii (producenta Bebilonu) nazwane Early-life Nutritional Programming, w skrócie ENP.

O czym informują? O tym, że odżywianie od poczęcia aż do trzeciego roku życia ma znaczenie na dalsze życie dziecka. O kurcze, no o tym nie pomyślałabym - wręcz szok ;) A w którym wieku nie ma znaczenia?

2. "Obecnie uważa się, że wpływ warunków we wczesnym okresie życia na rozwój chorób w późniejszych latach tłumaczy epigenetyka, czyli dziedzina nauki zajmująca się między innymi badaniem, jak różne mechanizmy wpływają na ekspresję poszczególnych genów i jak te zmiany są dziedziczone. Wiadomo, że warunki zewnętrzne wpływają na aktywność niektórych mechanizmów epigenetycznych, które równocześnie najaktywniejsze są u najmłodszych, najintensywniej rozwijających się organizmów. To mechanizmy epigenetyczne sprawiają, że komórki i narządy organizmu adaptują się do warunków zewnętrznych, ulegając między innymi wpływom takich czynników jak ilość i jakość zapewnianych dziecku substancji odżywczych." - wybaczcie za cytat ze strony Nutricii, ale chyba nie mogłabym tego opisać, by nie utracić sensu.

3. Na tej podstawie powstało ENP (rozwikłanie skrótu powyżej) oraz program NUTRICIA Profutura Program. Celem programu jest szeroko rozumiana edukacja i pomoc rodzicom, aby nasze dzieci były zdrowe, piękne, a ich świat był bezproblemowy i wspaniały!

Ok, wymiękłam... Tylko co w tym cholernie drogim mleku takiego jest, co daje mojemu dziecku tę MOC?

Czy to oznacza, że jak kupię "zwyklaczka" z Pronutrą to znaczy że nie dbam o mojego maluszka i nie chcę dla niego wspaniałej przyszłości ze wzmocnionym DNA?

Nie znalazłam odpowiedzi na pytanie: czy warto wydać więcej pieniędzy na BEBILON Profutura 1. Moim zdaniem wszystko fajnie, pięknie ale brak konkretów. Czekam na nie niecierpliwie, ponieważ ze strony producenta, ani innych źródeł nie uzyskałam poszukiwanych informacji.

Wybaczcie za mój miejscowy sarkazm, ale nie lubię jak ktoś owija w bawełnę. Wtedy zastanawiam się jakie są intencję twórcy komunikatu - czy chce coś ukryć? Nie jestem również biologiem, nawet nie jestem farmaceutką żeby móc ocenić produkt po składzie.

Może któraś z Was ma już doświadczenie z BEBILON Profutura 1? A może ktoś zasięgnął już większej wiedzy niż mnie udało się zdobyć?

Paaa ;) 




2 komentarze:

  1. Też spotkałam się z tym mlekiem tyle że w carefur, próbowałam znaleźć skład w internecie i porównać ze zwykłym bebilonem ale coś nie mogę odnaleźć ! Bardzo jestem ciekawa co takiego wyjątkowego ono ma ! Bo troszkę mi szczena w tym sklepie opadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie ;) stosujesz bebilona z pronutrą czy zupełnie coś innego?

    OdpowiedzUsuń